Postanowione! Raz w miesiącu na moją półkę ma trafić przynajmniej jedna książka.
Dość mam juz wpatrywania się w e-booki. O ile milej trzymać najprawdziwaszą książkę w rękach! Już nie tak miło przecierać z nich kurz, ale oj tam oj tam...
Zaczęłam od przeszukiwania empik'u online, bo pogoda nie zachęcała do spacerów, nawet tych w słusznej sprawie. Wybrałam kilka książek:
To co mnie najbardziej kręci - czyli zdrowy tryb życia w wielkim skrócie.
Nie są to zadne nowe pozycje. Dla mnie to po prostu pozycje ważne.
- Nowoczesne zasady odżywiania - Campbell T. Colin, Campbell II Thomas M. [tu]
- Kuchnia bez pszenicy - Davis William [tu]
- Dieta bez pszenicy - Davis William [tu]
- Dieta przyspieszająca metabolizm - Pomroy Haylie, Adamson Eve [tu]
- Dieta roślinna na co dzień - Hever Julieanna [tu]
- Jedz i biegaj - Jurek Scott [tu]
I z innej beczki, w drugiej kolejności:
Wczoraj kupiłam książkę "Zamień chemię na jedzenie" (Bator Julita). Na razie tylko ją przekartkowałam, jutro biorę się za lekturę. Wydaje się być ciekawa, przy różnych produktach które kupujemy na codzień są wymienione najczęściej występujące w nich składniki i oznakowane jako te na które należy uważać, jak i te o które martwić się nie musimy. Obawiam się, że większość tych informacji już posiadam - jestem maniakiem analizowania etykiet, ale 24 września dostępna będzie druga część, więc dobrze się zorientować w temacie.
Przygodówki, harlekiny i inne takie schodzą na chwilę obecną na bardzo daleki plan.
Na bieżąco postaram się pisać, które z tych książek warto posiadać.
Jeśli znacie już te książki, albo możecie polecić inne o podobnej tematyce - czekam na komentarze!
Ja nie znam żadnej z tych ksiazek ale czekam na opinie, bo chetnie bym poczytala i zmienila troche swoja kuchnie na zdrowsza. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJa mam juz tyle ksiązek w domu, ze szok ;o Doliczyc sie nie idzie! W tym roku na wakacjach u mnie poszlo 200zł na ksiazki i to kiedy są wyprzedaże a książki kosztują po 20zł maks ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, no wlasnie. a u mnie w mieście brakuje takich ksiegarni z mega wyprzedazami... lipa.
Usuńw sumie i tak dobrze ze chociaz empik jest! ;o
Chętnie poczytałabym te o odżywianiu :)
OdpowiedzUsuńhttp://karolina-bieniasz.blogspot.com/
też bym nakupowała książek ale nie mam gdzie ich trzymać :)
OdpowiedzUsuńa ja własnie na nowym mieszkaniu mase pustych pułek mam:P
Usuńja Ci mogę chetnie potrzymac u siebie:D
Usuńbadz dama, mysl jak facet - dla mnie b.fajna ksiazka. ale najlepsze są zolzy!:) 'dlaczego mezczyzni kochaja zolzy' i 'dlaczego mezczyzni poslubiaja zolzy' super ksiazki!
OdpowiedzUsuńHahahaha oj tak 'zołzy' naprawde dobree, śmieszne przykłady. Gorzej jak niektóre przypominaly mi swoje postępowanie. Na szczęscie zmieniłam co nieco po przeczytaniu;)
Usuńja na razie posiłkuje sie netem jesli chodzi o zdrowie odzywianie. w sumie jestem początkująca
OdpowiedzUsuńmoze to nie jest glupi pomysl, kupic cos sprawdzonego
az musze zorientowac sie temacie. fajnie ze podpowiedzialas na jakie ksiazki zwrocic uwage;)
pozdr
"Jedz i biegaj" widziałam, że ma bardzo pozytywne opinie, sama nie czytałam jeszcze ale jak bedzie w promocji to też sie skusze:))
OdpowiedzUsuń:*
Jak się skusisz przede mną to koniecznie daj znać cz y warto (choć w sumie jestem przekonana, że tak;))
Usuńja już obserwuję proszę o rewanż , trzeba się skusić na ksiązkę oj trzeba :D kocham czytac
OdpowiedzUsuńhttp://aaangelllaaa.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa;)
OdpowiedzUsuńCo do książek - dasz radę kupić choć raz na miesiąc.
Ja osobiście nienawidzIŁAM czytać.
Ostatnio przeczytałam książkę "Rywalki" i teraz szaleję na punkcie książek.
Zaczęła się nauka i teraz gorzej - lektury, ale o wiele łatwiej mi je teraz czytać.
Na mojej półce leży pełno nieprzeczytanych książek, brak czasu, ale i tak kupuje.:)
Pytałaś o wspólną obserwację
Ja już i czekam na rewanż.:)
http://oliviejulie.blogspot.com
Jak portfel pozwoli - to pewnie, że dam rade;) póki co jeszcze urządzenie nowego mieszkania mnie czeka...
UsuńPowodzenia w nauce zatem, buźka:):*